Z radością oświadczamy, że urodził się nasz drugi miot po Wani i Eragonie.
Niestety komplikacji było wiele, Wania słabo zniosła ciążę(okropnie spadła z wagi) a oprócz tego jedno młode urodziło się bardzo słabe i małe jednak jesteśmy dobrej myśli.
Dzieci z mamą wygrzewają się na termoforze i są podkarmine specjalną karmą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz